Moje drogie obecnej nocy z racji , iż nie mogłam usnąć postanowiłam pobuszować w necie. I znalazłam taką oto perełkę :
Nie mogąc znaleźć schematu jako takiego ... Dopiero po wyszukaniu opisu słowno zdięciowego tu :
muchos curacaos
i tu
croche.tv .
Wpadłam na "gienialny" pomysł wykonania rysunku do owego cuda walentynkowego .... :) ( i nie tylko walentynkowego) .
Oto moje chaotyczne wypociny. Wiem , że wygląda to odrobinę tragicznie , ale uważam że po wydruku obracając sobie to w tę i we w tę kartkę z zawartym rysunkiem będziecie moje drogie w stanie odczytać owy schemat. Jeśli zaś wciąż będziecie miały problem postaram się go za jakiś czas dopracować. Tylko proszę dajcie mi znać. :) Ok?
A oto i on :
Podzieliłam go na 4 części z racji , iż nie posiadam talentu " rysunkowego". Poza ty nie byłam w stanie utrzymać tradycyjnego okręgu. No i ostatnia najważniejsza sprawa... schemat wykonywany był z równoczesnym szydełkowaniem ( po 12 rzędzie poddałam się i stwierdziłam , iż szybciej mi pójdzie bez szydełkowania).
Całość zajęła mi 2 godziny i 25 minut. Nie wiem , czy to długo czy też krótko ...? Ale jedno wiem, że wymęczyło mnie to wystarczająco by wyleczyć mnie z dzisiejsze bezsenności. Zatem kochane :
DOBRANOC
P.S. Mój mąż namiętnie gra w jakąś grę online (już od jakiegoś czasu). Dyzio ( nasz kot) nie wykazywał większego entuzjazmu dla moich wyczynów. Usnął z nosem w pościeli zmęczony po calutkim dniu spania na fotelu.
Piękna serwetka i na czasie :)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne serwetki i takie na czasie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń